Pewnego dnia czytałam interesujący i być może nieco prowokacyjny artykuł Diny Kaplan, założycielki The Path i współzałożycielki Blip.tv. Artykuł zatytułowany The Cult of Busy naprawdę dał mi do myślenia. Więc dziś pomyślałem, że spróbuję i umieścić kilka z moich wielu myśli o tym na papierze (przepraszam komputer!), aby zobaczyć, jakie wnioski mogę wyciągnąć, mam nadzieję, że zaoferować kilka pomysłów, aby pomóc tym, którzy wydają się być wiecznie zajęci, a także uzyskać informacje zwrotne na ten temat. Pomysł intryguje mnie i bez przekazywania jakiegokolwiek osądu na kogokolwiek, chciałem myśleć o tym trochę dalej.

Teraz, jak artykuł stwierdza, że istnieje kilka wyjątków od reguły, które należy pokryć przed pójściem dalej - mianowicie ludzie z małymi dziećmi, ci z naprawdę brutalnym dojazdem i tych żonglerki więcej niż jednej pracy tylko po to, aby związać koniec z końcem - jak zauważa Dina ci ludzie są naprawdę zajęci i fair play.Zacznę od tego, że znam wielu bardzo zajętych ludzi i nie wątpię w ich obciążenie pracą i prawdziwe próby i trudności codziennego życia. Wszyscy przez to przechodzimy, wszyscy znamy to uczucie, wszyscy żyjemy w tym samym świecie, gdzie wszystko dzieje się tak szybko, że spędzamy cały nasz czas chwytając się mocno, próbując nadążyć. Nawet pracując dla siebie, próbując rozwinąć swoją karierę, jestem pewien, że niektórzy ludzie nie wierzą, że ciężko pracuję lub jestem zajęty w sposób, który uważają za stosowny. Szczerze mówiąc, chcę zrobić coś dla siebie i swojej przyszłości. Jak już mówiłam wcześniej, jestem szczęściarą, że mam za sobą wsparcie, które pozwala mi zrobić sobie przerwę i realizować pasję - spróbować stworzyć coś nowego. Nie mam jednak zamiaru tylko się bawić i uwierzcie mi, że teraz wywieram na sobie dużo większą presję niż wtedy, gdy pracowałam dzień w dzień w biurze. Teraz to do mnie należy udowodnienie, że wątpiący się mylą i sprowadzenie własnych możliwości pod moje drzwi. Jest to strach i poczucie osądzania, z którym muszę nauczyć się radzić sobie - i obawiam się, że część z nich pochodzi od tych, których dopadł kult zajętości! Rzecz w tym, że MOŻEMY podjąć świadomą decyzję o zmianie tylko części obciążenia, które nakładamy na siebie z dnia na dzień, musimy tylko cofnąć się o krok, być brutalnie szczerym wobec siebie i spojrzeć na to, dlaczego robimy to, co robimy - czy to wszystko jest naprawdę konieczne i produktywne? W artykule Dina porusza kwestię tego, jak zajętość może stać się sposobem na życie. Nawet czasami nieco efektowną wymówką dla rzeczy, na które nie mamy czasu, ale wiemy, że prawdopodobnie moglibyśmy i powinniśmy. "Zajęty powinien być wyznaniem, a nie przechwałką" i myślę, że na wiele sposobów jest to prawda, chociaż nie wierzę, że wszyscy ludzie świadomie zachowują się w ten sposób, społeczeństwo jakby po prostu kupiło nas do tego punktu. To jest podobne do niedawnych zjawisk w prasie, gdzie ludzie zaczynają konkurować o tym, jak dużo (lub powinienem powiedzieć, jak mało) snu dostają. 'Sen przechwałki' nie powinno być rzeczą - brak snu jest niebezpieczne i może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych, więc dlaczego na ziemi jesteśmy konkurować, aby zobaczyć, kto spał najmniej! Przestań! Jeśli usiądziesz i pomyślisz o wszystkich wymaganiach dotyczących naszego czasu, które pozwalamy sobie wchłonąć i jak bardzo jest to stresujące, to pomyśl tylko, jak to będzie się czuło młodsze pokolenie, które będzie się wychowywać w gąszczu tego wszystkiego. W nadchodzących tygodniach planuję napisać o niektórych z naprawdę przydatnych wskazówek, które podniosłem na konferencji Hacking Happiness w zeszłym tygodniu i będzie pokryć off niektóre z pomysłów na ponowne rozmieszczenie swojego życia w sposób bardziej szczegółowy. Dziś jednak chciałem zwrócić Twoją uwagę na ten temat. Ty wypełniasz twój dzień z prawdziwie, równie produktywnymi zadaniami lub jest niektóre co robisz odpowiedzią na żądania innych i twoją własną potrzebę czuć ruchliwie? Zapoznaj się z artykułem (jeśli możesz wygospodarować czas!!) Mówię to dlatego, że są tam naprawdę przydatne pomysły, które mogą pomóc ci odzyskać część twojego własnego czasu, jeśli możesz po prostu zacząć myśleć o tym, jakie są twoje prawdziwe priorytety w pracy i życiu. Ty możesz no uświadamiać sobie je ale niektóre co robisz dzień do dnia, który może wydawać się naprawdę znacząco, może w rzeczywistości być odpowiedzią ten ostateczny uwodzenie stały przychodzący stres plied ty przez technologię wraz z potrzebą zadowalać inny. Jak stwierdza Dina, "zajętość" ma niebezpieczny powab. Co byłoby bardziej interesujące, to znalezienie czasu, aby świadomie nie być zajętym. Wtedy może się okazać, że masz czas i możesz znaleźć sposób na to, by być bardziej produktywnym. Na koniec powiem więc, że oczywiście bycie zajętym jest świetne, jeśli jesteś spełniony i na szczycie - ale ciągłe bycie zbyt zajętym może jest czymś, czemu warto się przyjrzeć. Jakie są Twoje przemyślenia?